Izraelską muzykę wciąż postrzegam jako fenomen. Ciągle mnie coś zaskakuje połączeniem klasycznych "silsoolim" z czymś zupełnie nowym, elekronicznym, zmiksowanym według nowoczesnych brzmień. Tym, co na pewno wyróżnia współczesną muzykę izraelską na tle innych krajów to fakt, że wiele utworów czerpie z kultury, języka i kodów rodzimej kultury artysty, które albo sam albo jego rodzina wraz z "Aliją" przywieźli do Izraela. Bo jak wszyscy wiemy, Izrael imigrantami stoi! I ta mieszanka jest niezwykle ożywcza!
Dlatego dziś ramach noworocznych życzeń prezentuję listę wybranych hitów, które powstały w Izraelu w 2018 roku, ale także takich, które idealnie pasujących do sylwestrowych pląsów:)
1. Stephane Legar i francusko - hebrajska piosenka "Comme Ci Comme ça"
2. Omer Adam i piosenka najczęściej puszczana w izraelskim radio - "Sznei meszugaim"
3. Netta i jej zwycięska piosenka "Toy"
4. Subliminal and tanczny"Let the Music talk"
5. Moshe Peretz i Nasrin Kadri - We were two - Hainu Shnaim
Wszelkiej pomyślności w Nowym Roku dla każdego z Was!!!