470 dni piekła - 1 dzień rozejmu Hamas - Izrael wchodzi w fazę realizacji i wielkich emocji
- Karolina Mints
- 19 sty
- 4 minut(y) czytania
Obgryzanie paznokci, gryzienie warg, gonitwa myśli, wyobrażenia na temat momentu spotkania porwanych z rodzicami (które tak wzruszały ponad rok temu), ludzie gromadzący się w miejscach zamieszkania porwanych, zapełniający się Plac Zakładników przy ulicy Kaplan w Tel Aviv, w wielu miejscach rozłożone są studia polowe najważniejszych telewizji narodowych. Izraelczycy są w napięciu, w euforii przemieszanej z poczuciem niepewności, niesprawiedliwości i żalu. Niepewności, czy dojdzie w ogóle do kolejnej fazy rozejmu, podczas której zwolnione zostaną pozostałe osoby, czy w ogóle możliwe jest sprowadzenie wszystkich zakładników czy to żywych czy martwych. Czy niektóre rodziny będą miały mniej szczęścia i nigdy nie zaznają spokoju. Niesprawiedliwości związanej z ceną, jaką Izraelczykom przyjdzie zapłacić za 98 niewinnych dusz, zaciągniętych z własnych łóżek w świąteczny dzień wprost do horroru. Za każdego zwolnionego zakładnika zwolnionych zostanie kilkadziesiąt tzw. ciężkich terrorystów (wbrew temu co się pisze w mediach propalestyńskich), ludzi, którzy mają krew na rękach i zostali skazani na dożywocie. W sumie zwolnionych ma być ponad 1000 terrorystów, którzy zostaną deportowani do Gazy oraz za granicę. W grupie zwalnianych Palestyńczyków mają być także osoby zatrzymane po wybuchu wojny w Gazie. Także kobiety i dzieci (w większości mowa o nastolatkach) zatrzymane w związku działalnością terrorystyczną. Spodziewam się, że ze strony Palestyńskich rodzin otrzymamy radosne i wzruszające nagrania połączenia rodzin, co zasugeruje odbiorcom, że można postawić znak równości pomiędzy porwanymi, niewinnymi cywilami a osobami, które chciały lub popełniły ataki terrorystyczne lub brały udział w działaniach Hamasu. Nie wolno zapominać, że znaku równości w tym równaniu nie ma i nigdy nie będzie.
Wreszcie żalu, gdy pomyślimy, że obecny rozejm jest tym samym rozejmem, który był omawiany jeszcze w maju 2024 roku. Dwie strony musiały jeszcze wiele stracić by dojrzeć do umowy, której kształt pozostał niemal nieruszony przez długie miesiące.
Dziś ma rozpocząć się 42 dniowy rozejm, w rezultacie którego ma zostać uwolnionych 33 zakładników - żywych oraz martwych, w tym rodzina Bibas. Jednak w praktyce, istnieje ryzyko, że jeśli w dniu 16 rozejmu nie dojdzie do wznowienia negocjacji w sprawie II etapu rozejmu, do Izraela wróci jedynie 19 osób. Umowa zakłada bowiem, że w dniu 42 rozejmu ma być zwolnionych 14 porwanych. Załamanie się negocjacji dotyczących II etapu sprawi, że Hamas straci zainteresowanie dalszą "współpracą" i wstrzyma realizację aktualnego rozjemu. Od początku wojny Hamas nie odpuszcza jednego warunku - zakończenia wojny i wycofania się wojsk IDF ze Strefy Gazy. II etap rozejmu porusza dokładnie te sporne kwestie.
Jak będzie wyglądać sprowadzenie porwanych do domu?
Myślę, że dziś jednak przeważą emocje euforii i każdy z nas będzie mógł wypuścić długo wstrzymywane powietrze. Po godzinie 16:00 czasu izraelskiego (czyli po zmierzchu) możemy się spodziewać, że porwani zaczną być transferowani z miejsc ukrycia na granicę z Izraelem. W pierwszej kolejności zostaną przekazani w ręce organizacji Czerwony Krzyż, gdzie przejdą krótkie, ogólne badanie lekarskie, którego wynik zostanie niezwłocznie przekazany zespołom lekarskim oczekującym w Izraelu.
Jeszcze kilka tygodni temu izraelskie szpitale otrzymały polecenie przygotowania się na ewentualne przyjęcie zakładników. Poszczególne oddziały szpitalne zostały całkowicie zaadaptowane do potrzeb zakładników. Lekarze, pielęgniarki, którzy uczestniczyli w tworzeniu protokołu zachowania się w obliczu takiego wyzwania bez precedensu posiłkowali się raportami sprzed 14 miesięcy, kiedy do Izraela wróciło ponad 110 zakładników po 50 dniach w niewoli. Wszelkie raporty jednak nie są w stanie opowiedzieć historii osób, które spędziły w tragicznych, nieludzkich warunkach ponad 470 dni. W związku z tym osoby dedykowane do opieki nad wracającymi porwanymi muszą wykazać się niezwykłą empatią, wyczuciem i przede wszystkim cierpliwością. Protokół nakazuje między innymi, by stworzyć warunki do pełnej kontroli warunków, w jakich będą przebywać w piewszych dniach. Każda ich prośba, czy sugestia ma być realizowana bez żadnej zwłoki. Z relacji zwolnionych i uratowanych zakładników wiemy, że członkowie Hamasu i innych grup kontrolowali każdy aspekt ich funkcjonowania, nawet te najbardziej podstawowe jak wypróżnianie czy możliwość wtania i poruszania się. Specjaliści wierzą, że pierwszym etapem powrotu do domu będzie niezłomna potrzeba decydowania o sobie w każej kwestii. Rodziny porwanych będą mieli do dyspozycji osobny pokój i wszyscy będą mogli przebywać w szpitalu zamienionym na pokoje hotelowe z przedmiotami zabranymi z ich rodzinnych domów ile będą chcieli. Członkowie rodzin także zostali przeszkoleni w zakresie tego, w jaki sposób rozpocząć w ogóle rozmowę, czego spodziewać się w pierwszych dniach ale i później. Nie trzeba chyba nikomu tłumaczyć, że takie doświadczenie może zupełnie zmienić najbliższą osobę. Rodziny zostały poinstruowane, by nie zadawać żadnych pytań dotyczących niewoli, jednocześnie dając przestrzeń i czas na wypadek gdyby osoba chciała podzielić się swoją historią.
Co ważne, zespoły dedykowane każdemu zakładnikowi mają być bardzo małe by ograniczyć poczucie zagubienia i przebodźcowania oraz w zdecydowanej większości mają to być kobiety wychodząc z założenia, że mężczyźni byli odpowiedzialni za znęcanie się nad nimi w niewoli.
Udział mediów także ma być bardzo ograniczony. Można spodziewać się, że nie zobaczymy tym razem wielu niezwykle wzruszających filmików ukazujących połączenie się rodzin. Możliwe, że także relacja telewizyjna z granicy Kerem Shalom w ogóle nie pokaże nam twarzy zwalnianych osób aż do momentu, w którym te osoby same nie wyrażą na to świadomej zgody.
Choć łączy nas emocjonalna więź z każdym z porwanych nie można zapominać, że ich życie i doświadczenie niewoli nie należy do nas i sami muszą zdecydować czy, co i jak nam ujawnią.
Czekamy na nich ze łzami w oczach, czekamy na nich jak na deszcz w czasie suszy. Nie dowierzamy, że to się w ogóle wydarzy. Tyle razy było już przecież tak blisko...Hamas wielokrotnie udowadniał, że potrafi doskonale grać w agresywną wojnę psychologiczną. Pod koniec listopada 2023 roku kiedy doszło do pierwszej wymiany, Hamas wielokrotnie zmieniał nazwiska osób, które wychodziły pomimo wcześniejszych list, opóźniał ich uwolnienie o długie godziny, zrywał kontakt z mediatorami.
Ostatecznie Hamasowi także zależy na wykreowaniu obrazu zwycięzytwa, podniesieniu morale i odzyskaniu poparcia w Gazie. Obrazy wypuszczonych więźniów dla nas będą obrazem grozy, gdyż historia uczy nas, że zdecydowana większość zwalnianych więźniów wraca na drogę krawej zemsty i mordowania kolejnych niewinnych ludzi. Zastanawia mnie, czy do świadomości Gazańczyków dotrą obrazy zwolnionych dziś 3 młodych kobiet, których jedynym przewinieniem był fakt, że są Izraelkami, Żydówkami.
Gershon Baskin, izraelski aktywista pokojowy, który uczestniczył w negocjajach z Hamasem w celu uwolnienia Gilada Shalita w 2011 roku powiedział, że Izrael zapłaci dziś ogromną cenę i ta umowa jest zła, ale jednocześnie jest to jedyna możliwa opcja i zdecydowana większość narodu stoi murem za uwolnieniem wszystkich zakładników jak najszybciej.
Romi, Doron i Emily... dobrze będzie Was zobaczyć w domu!

What Are Some Clear Quantitative Reasoning Examples Today?
Quantitative reasoning is essential in daily life, from managing budgets to interpreting statistics. Examples include comparing loan interest rates, analyzing graphs in news articles, or calculating travel time based on distance and speed. BookMyEssay supports learners by offering quantitative reasoning examples and writing guidance, helping them tackle data interpretation tasks confidently. Students can explore real-world problems like grocery cost comparisons, investment returns, and sports performance stats, using logical steps and numerical skills. With reliable resources, they improve academic performance and decision-making abilities. Quantitative reasoning not only enhances analytical thinking but also empowers individuals to make smart, informed choices in everyday scenarios.